Udostępnij tę stronę znajomym!!!

 

Mateusz z Neuenburga o sekcie biczowników w Niemczech (1349 r.)

Wkrótce po rozpoczęciu się epidemii w Niemczech pojawili się ludzie, którzy wędrowali po ziemi i biczowali się. I przy­było ich 200 z Szwabii do Spiry, w połowie lipca 1349 roku. Wśród nich był też ich przywódca i dwaj inni zwierzchnicy, których nakazy bez szemrania były wypełniane. O pierwszej godzinie przekroczyli Ren i gdy zgromadził się lud, zrobili w Spirze, przed klasztorem, ogromne koło. W środku koła zrzuciwszy ubranie i obuwie, golenie – jakby ranione – ko­szulami owinąwszy, poczęli krążyć dokoła i jeden za drugim, rozkrzyżowując ramiona padali w środek koła. Każdy z nich przestępując przez leżących dotykał ich lekko biczem, a ostatni, którzy pierwsi się położyli, pierwsi też powstali i poczęli się biczować biczami pełnymi węzłów i czterema kulkami żelaz­nymi obciążonymi, a przy tym chodząc śpiewali pieśni pospo­lite i licznymi inwokacjami Pana wzywali. A w środku koła stało trzech spośród nich i śpiewali biczując się; za nimi inni śpiewali; i tak trwali przez długi czas aż na znak jakiejś pieśni padli wszyscy na kolana rozkrzyżowując ramiona i czołem o ziemię bijąc i ze łkaniem modlili się. A dokoła chodzili ich przywódcy napominając, aby modlili się do Pana o względy dla ludu, dla wszystkich dobrze i źle im czyniących i wszyst­kich grzeszników, jak też i wszystkich w czyśćcu przebywa­jących i wielu innych. Potem wznosząc ręce ku niebu na klęcz­kach śpiewali i powstawszy długo się biczowali, chodząc jak pierwej. Gdy ci się już odziewali druga ich część, która strzegła odzienia i żywności, rozebrawszy się czyniła to samo. Zaczem powstał jeden i dźwięcznie pismo czytał, jako że było wśród nich wielu księży i uczonych, jak też szlachetnie i podle urodzeni, kobiety i chłopcy; a powiadają, że treść tego pisma taka była, jaką anioł objawił w kościele św. Piotra w Jerozolimie. W [opowieści] tej anioł rzecze, iż Chrystus rozgniewał się za niegodziwości świata, liczne jego zbrodnie ukazując: pogwałcenie dnia pańskiego, nieprzestrzeganie postu piątkowego, bluźnierstwa, lichwę, cudzołóstwo; gdy zaś Panna Święta wraz z aniołami prosiła Chrystusa o litość, wówczas rzekł on: niechaj przez trzydzieści cztery dni wędruje i bi­czuje się ten, który chce na litość Pana zasłużyć. (...)

Do nędznego ich bractwa przystąpiło stu i więcej miesz­kańców Spiry, obiecując posłuszeństwo rzeczonym przywód­com na okres pobytu [w bractwie]. A nikogo nie przyjmowali, jeżeli nie obiecał wypełniać wszystkiego, co wyżej rzeczono, przez wspomnianą ilość dni oraz jeżeli nie był w stanie wy­dawać dziennie ośmiu halerzy, aby nie żebrał, oraz jeżeli nie stwierdzili, że wyspowiadał się z grzechów, dokonał aktu skru­chy i przebaczył krzywdy swoim nieprzyjaciołom; musiał mieć także pozwolenie swojej żony.

Wkrótce po tym w Spirze około 200 chłopców w wieku lat dwunastu utworzyło stowarzyszenie i biczowało się.

Do Strassburga napłynęły niezliczone rzesze biczowni­ków. Z tego powodu król Karol i wielu braci z zakonów jałmużniczych i liczni księża bardzo się trapili, tym bardziej, że [biczownicy owi] chcąc wzmocnić swoje bractwa, połączyli się w celu opuszczenia [miasta].

(...)

Historia powszechna XIV-XV w. Wybór tekstów, opracował M. Małowist, Warszawa 1954, str. 275-277

 

A. Wyjaśnij motywy biczowników.

B. Opisz przebieg całej ceremonii samobiczowania.

C. Scharakteryzuj dwie główne postawy wobec biczowników.