Udostępnij tę stronę znajomym!!!

 

Mowa Fryderyka Wilhelma IV do delegacji parlamentu frankfurckiego, przybyłej do niego z propozycją objęcia korony cesarskiej

Poselstwo, z którym do mnie przyszliście, wzruszyło mnie głęboko. Zwró­ciło ono moje spojrzenie na Króla Królów i na święte i nienaruszalne obowiązki, które spoczywają na mnie jako na królu mojego ludu i jednym z naj­potężniejszych książąt niemieckich. Takie spojrzenie czyni oko czystym a serce wielkim.

W chwale niemieckiego Zgromadzenia Narodowego, która mi przekazujecie, rozpoznaję głos przedstawicieli ludu niemieckiego. Wezwanie to daje   mi uprawnienie, którego wartość umiem docenić. Żąda ono ode mnie, gdybym za nim poszedł, niezmierzonych ofiar. Nakłada na mnie najcięższe obowiązki.

Niemieckie Zgromadzenie Narodowe liczyło przede wszystkim na mnie, gdy chodziło o to, by stworzyć podwaliny jedności i siły Niemiec. Cenię sobie to jego zaufanie, złóżcie mu za to moje podziękowanie. Jestem gotów dowieść czynem, że nie pomylili się mężowie, którzy opierają swoją ufność na moim oddaniu, na mojej wierności, na mojej miłości do wspólnej ojczyzny.

Ale nie usprawiedliwiłbym waszego zaufania, nie odpowiedziałbym zamysłom ludu niemieckiego, nie ustanowiłbym jedności Niemiec, gdybym z naruszeniem świętych praw i moich wcześniejszych wyraźnych i uroczystych zapewnień, bez wolnej zgody głów koronowanych, książąt i wolnych miast Niemiec powziął decyzję, która może mieć najbardziej rozstrzygające następstwa dla nich i dla rządzonych przez nich plemion niemieckich. Do rządów poszczególnych państw niemieckich będzie teraz należało zbadanie we wspólnych obradach, czy konstytucja odpowiada każdemu z osobna i wszystkim razem, czy przewidziane dla mnie uprawnienia dadzą mi możność kierowania silną dłonią, ja­k takie powołanie tego ode mnie wymaga, losami wielkiej ojczyzny niemie­ckiej i spełnienia nadziei jej ludów.

Niemcy jednak mogą być tego pewne i ogłoście to we wszystkich ziemiach: jeśli będzie potrzeba pruskiej tarczy i miecza przeciw wrogom zewnętrznym i wewnętrznym, wówczas nie zabraknie mnie i bez wezwania. Będę wtedy spo­kojnie kroczył drogą mojego domu i mojego ludu, drogą niemieckiego honoru i wierności!

Za: Wybrane teksty źródłowe do dziejów powszechnych 1789-1870, Toruń 1976, str. 101-102

A. Wymień i wyjaśnij dwa powody odmowy przyjęcia przez Fryderyka Wilhelma IV korony cesarskiej, ofiarowanej mu przez parlament frankfurcki.

B. Rozstrzygnij, czy w świetle cytowanej mowy król pruski potraktował parlament frankfurcki w sposób lekceważący.