Udostępnij tę stronę znajomym!!!

 

1. 6. Wzrost potęgi Kościoła. Walka o panowanie nad światem chrześcijańskim

 

Sytuacja w Kościele

Konsekwentna polityka cesarzy niemieckich, zmierzająca do coraz silniejszego podporządkowania Kościoła władzy świeckiej, osiągnęła swoje apogeum za panowania Henryka III. Posługując się podporządkowanymi sobie hierarchami Kościoła niemieckiego, decydował o obsadzie Stolicy Apostolskiej. Przewaga cesarstwa nad papiestwem była wtedy tak duża, że okres jego rządów przyjęło się nazywać cezaropapizmem.

Kościół podlegał tym samym procesom, co cały świat zachodnioeuropejski. Wkrótce instytucje kościelne stały się jednymi z najpotężniejszych i najbogatszych feudałów. Dawało to Kościołowi ogromne dochody, ale jednocześnie skutkowało uwikłaniem się jego instytucji w nurt życia feudalnego. Dla przeciwników dominacji władzy świeckiej najbardziej dokuczliwa była inwestytura, czyli prawo do wprowadzania na stanowiska kościelne biskupów i opatów. Ustalało to pozycję hierarchy duchownego w stosunku do władcy jako jego wasala. Cierpiał na tym prestiż Kościoła, ale najważniejszym skutkiem była daleko idącą dyspozycyjność wyższego duchowieństwa wobec władcy.

Feudalizacja Kościoła spowodowała nasilanie się zjawisk negatywnych, wywołujących coraz silniejszą falę oburzenia wiernych. Pogłębiało się zeświedczenie Kościoła i rozkład moralny kleru, zwłaszcza wyższego. Ze względu na coraz większą dochodowość beneficjów kościelnych, powszechnym zjawiskiem stała się sprzedaż stanowisk kościelnych, nazywana symonią. To dążenie do gromadzenia bogactw wiązało się między innymi z nikolaizmem, czyli odejściem od zasady celibatu, który pociągał za sobą konieczność zabezpieczenia materialnego dzieci osób duchownych. Potrzeba ta prowadziła często do nepotyzmu, czyli kierowania się względami rodzinnymi przy obsadzaniu stanowisk kościelnych.

 

Ruch odnowy Kościoła

Z  tymi wszystkimi negatywnymi zjawiskami kontrastował coraz silniejszy nurt naprawy życia religijnego, który nawiązywał do ewangelicznych wzorców życia. Istotą reformy była odnowa życia zakonnego poprzez duchowe i moralne wzbogacanie kultu religijnego. Służyły temu kilka razy dziennie odprawiane msze z  chóralnymi śpiewami. Życie religijne wzbogacały procesje i pielgrzymki.

Ruch odnowy skupiał się głównie wokół domów zakonnych, wśród których największy rozgłos i wpływy zdobyło sobie burgundzkie Cluny (czyt. klini).  Opactwo  to stworzyło podporządkowaną sobie ponadpaństwową sieć klasztorów.

Sukces swój zawdzięczało wprowadzeniu jednolitej reguły i wspólnym metodom działania. Niebagatelne znaczenie miała oczywiście wiara w słuszność głoszonych idei, jak również umiejętności pozyskiwania dla nich najtęższych umysłów epoki oraz pokaźne zasoby materialne, które stworzyły materialną podstawę ich popularyzacji. W XII wieku kongregacja kluniacka liczyła ponad 2 tys. klasztorów.

Na popularności zyskiwała idea ubóstwa. Kultywowali ją przede wszystkim coraz liczniejsi eremici (pustelnicy), którzy wkrótce zaczęli skupiać się wokół cieszących się ogólnym uznaniem przywódców. Tą drogą doszło wkrótce do  utworzenia nowych zakonów, wśród których największą popularnością cieszyli się cystersi.

Cystersi duży nacisk kładli na ubóstwo. Na poziomie jednostki wyrażało się ono w całkowitej rezygnacji z  indywidualnej własności, natomiast na poziomie życia zbiorowego, w budowie bardzo skromnych pod względem architektonicznym klasztorów i świątyń, które również ubogo zdobiono i wyposażano. Podstawą utrzymania zakonników miała być ich własna praca na roli. Cystersi odegrali ogromną rolę w rozpowszechnianiu w Europie wysokiej kultury rolnej.

Zakon cystersów różnił się od benedyktyńskiego strukturą organizacyjną. Był przede wszystkim zakonem scentralizowanym, a więc posiadającym centralny ośrodek władzy, któremu podlegały wszystkie klasztory. Była nim kapituła, czyli zgromadzenie wszystkich opatów, które uchwalało i nowelizowało ustawy zakonne oraz podejmowało uchwały obowiązujące wszystkich członków zakonu.

Późniejsze dzieje zakonu są dowodem na to, że w warunkach średniowiecznego systemu wartości niełatwo było najbardziej popularnym zgromadzeniom zachować ubóstwo. Wielcy feudałowie, starając się otworzyć sobie w ten sposób drogę do nieba, obdarowywali cystersów ogromnymi nadaniami, przekształcając również ten zakon w jednego z najpotężniejszych posiadaczy ziemi.

 

Program reform gregoriańskich

Pierwszą poważną oznaką emancypowania się papiestwa spod dominacji cesarzy było ustanowienie przez Mikołaja II w 1059 r. regulaminu wyborów papieskich. Stosowana do tej pory zasada wyboru przez kler i lud rzymski, w którą bardzo łatwo było ingerować bardziej przedsiębiorczym cesarzom, zastąpiona została przez konklawe, czyli zamknięte grono kardynałów.

Jednocześnie przeprowadzona została akcja dyplomatyczna, wzmacniająca pozycję międzynarodową papiestwa. Zaowocowała ona między innymi zhołdowaniem położonych na Półwyspie Apenińskim posiadłości normańskich i sojuszem z Francją. Przedsięwzięciom tym towarzyszyła przeprowadzona na wielką skalę akcja propagandowa, która, nawiązując do ewangelicznego przekazu o dwóch mieczach – głosiła równorzędność władzy papieskiej i cesarskiej.

Najdalej idący program reform sformułował papież Grzegorz VII.  W myśl jego koncepcji idea równości dwóch władz zastąpiona została ideą bezwzględnej dominacji władzy papieskiej nad cesarską. Koncepcję takiego porządku świata nazywamy papocezaryzmem.

Grzegorz VII wyraz swoim poglądom dał w notatce znanej pod nazwą Dictatus papae, która adresowana była do grona współpracowników papieża i nie miała być szeroko kolportowana. W świetle tego tekstu papież miał wyłączne prawo do powoływania i odwoływania biskupów. Korona cesarska również powinna pozostawać w jego wyłącznej dyspozycji.

Do papieża należy również najwyższa władza prawodawcza i sądownicza. Konsekwencją tych postanowień była kodyfikacja prawa kanonicznego. Większą dyscyplinę kleru zapewnić miało wprowadzenie obowiązku przestrzegania przez duchownych celibatu.

Najbardziej jednak rewolucyjnym punktem programu Grzegorza VII było wprowadzenie zasady, że Kościoły lokalne  mają być traktowane jako części  składowe jednej ponadpaństwowej wspólnoty, odrębnej od wspólnot państwowych. Majątek, który raz został przekazany przez władców Kościołowi, miał na trwałe stać się jego własnością. Władcy w ten sposób straciliby kontrolę nad beneficjami i lennami.

 

Walka o dominium mundi

(panowanie nad światem).

Henryk IV, który po swoich poprzednikach odziedziczył zupełnie inne wyobrażenie o porządku świata, przystąpił do kontrofensywy na zwołanym w 1076 roku synodzie biskupów niemieckich, na którym zakwestionował legalność wyboru Grzegorza VII na papieża. Ten w odpowiedzi rzucił klątwę na Henryka IV, co zwalniało jego poddanych z przysięgi wierności.

Dla opozycji stało się to hasłem do antykrólewskiego buntu, którego rozmiary zmusiły Henryka IV do odbycia pokuty i upokorzenia się przed majestatem Grzegorza VII. Wydarzenie to, do którego doszło w zamku Canossa w 1077 roku, okazało się momentem zwrotnym konfliktu. Nakłoniony przez swoje otoczenie papież zdjął z króla ekskomunikę, co ten wykorzystał do likwidacji buntu w Niemczech.

Spór rozgorzał z nową siłą, gdy Grzegorz VII wydał dekret zabraniający duchownym pod groźbą ekskomuniki przyjmowania inwestytury z rąk świeckich. Tym razem jednak z konfrontacji zwycięsko wyszedł Henryk IV, który doprowadził do obalenia Grzegorza VII. Na tron papieski wprowadził swojego stronnika, z rąk którego przyjął koronę cesarską.

Propozycja cesarza Henryka V, która polegała na rezygnacji przez niego z inwestytury na urzędy kościelne w zamian za rezygnację duchowieństwa z posiadanych przez nich posiadłości lennych, została odrzucona zdecydowanie przez większość duchownych.

W tej sytuacji rozstrzygający okazał się tak zwany konkordat zawarty w Wormacji w 1122 r. Przede wszystkim dokonano rozróżnienia między inwestyturą kościelną, polegającą na wprowadzeniu na urząd biskupi lub opacki, a inwestyturą świecką, polegającą na przekazaniu lennych posiadłości biskupstwa lub opactwa. Wyboru biskupów miało dokonywać kolegium kanoników, w skład którego mieli wchodzić członkowie kapituł katedralnych.