Udostępnij tę stronę znajomym!!!

 

3. 3. Proces decentralizacji państwa polskiego i zagrożenie zewnętrzne
 

Rozdrobnienie feudalne w Polsce

Klęska Władysława Wygnańca. Podział państwa, dokonany przez Bolesława Krzywoustego, tym razem okazał się trwały. Najstarszy z jego synów – panujący na Śląsku i w Małopolsce Władysław, podjął próbę zjednoczenia państwa, ale zakończyła się ona porażką.

Odnosił wprawdzie sukcesy w walkach zbrojnych, a w 1145 roku, gdy udało mu się uwięzić obu braci w oblężonym Poznaniu, był nawet bliski ostatecznego zwycięstwa. Jednak siła zwolenników decentralizacji państwa był już zbyt duża, a co gorsza –   znaleźli się wśród nich najwyżsi dostojnicy Kościoła w Polsce. Arcybiskup Jakub, występując w obronie praw młodszych synów Bolesława Krzywoustego do wyznaczonego im dziedzictwa, rzucił na Władysława klątwę.

Klątwa kościelna doprowadziła do diametralnej zmiany w układzie sił – dotychczasowi zwolennicy Władysława opuszczali go, rosła natomiast siła przeciwników princepsa i modelu państwa scentralizowanego. Władysław został pod Poznaniem podbity przez odsiecz, która przyszła z pomocą oblężonym, i musiał uciekać z kraju. Udał się do Niemiec, by tam zabiegać o pomoc. Juniorzy podzielili się zdobytą dzielnicą dziedziczną, a tytuł princepsa i dzielnicę senioralną objął Kazimierz.

Efektem starań Władysława, do którego przylgnął przydomek Wygnaniec, była wyprawa wojenna cesarza Fryderyka Barbarossy do Polski.  Interesy Władysława okazały się w tej kampanii drugorzędne – cesarz zaakceptował zmiany na krakowskim tronie książęcym w momencie, gdy Bolesław Kędzierzawy podpisał upokarzający pokój w Krzyszkowie i złożył mu hołd lenny. Władysław zmarł na wygnaniu, natomiast przydzielony mu testamentem Śląsk został oddany jego synom.

 

Złamanie zasady senioratu i pryncypatu. Bolesław Kędzierzawy zmarł w 1173 r. Zgodnie z obowiązującymi zasadami jego dzielnica dziedziczna na Mazowszu przypadła jedynemu synowi – Leszkowi, natomiast dzielnicę senioralną i tytuł princepsa objął Mieszko Stary.

Władca ten był zwolennikiem silnej scentralizowanej monarchii, stąd szybko zmobilizował przeciwko sobie całą feudalną opozycję, która dodatkowo niezadowolona z jego polityki fiskalnej (skarbowej) i „psucia” monety, zmusiła go w 1177 r. do opuszczenia Krakowa. Jego miejsce zajął najmłodszy syn Bolesława Krzywoustego – Kazimierz Sprawiedliwy, co oznaczało złamanie zasady senioratu, ponieważ był młodszy nie tylko od Mieszka Starego, ale również od Bolesława Wysokiego – najstarszego syna Władysława Wygnańca.

W roku 1180 odbył się zjazd możnych w Łęczycy. W zamian za przywileje dla Kościoła Kazimierz uzyskał akceptację dla swej władzy, potwierdzoną w roku następnym przez papieża. Zjazd łęczycki zapoczątkował proces nadawania Kościołowi  i rycerstwu przywilejów immunitetowych.

 Faktyczne uchylenie statutu Krzywoustego zmieniło status tronu krakowskiego. Po śmierci Kazimierza Sprawiedliwego o obsadzie tronu zadecydowali możni krakowscy, którzy wybrali małoletniego Leszka Białego. Doprowadziło to do walk zbrojnych i dyplomatycznych z odzyskującym siły Mieszkiem Starym.

Panowanie Leszka Białego na tronie krakowskim umocniło się po śmierci Mieszka.  Jego zamordowanie w Gąsawie w 1227 roku wywołało jednak koleją fazę walk o Kraków. W ich wyniku tron krakowski otrzymał najstarszy syn Mieszka Starego Władysław Laskonogi, jednak największymi zwycięzcami byli możnowładztwo i Kościół, których poparcie w walce o władzę było już niezbędne.

W ferworze nieustannych walk zanikał autorytet księcia krakowskiego. Jego władza pryncypacka stawała się iluzją. Załamanie się zasady pryncypatu spowodowało, że Polska rozpadła się na konglomerat praktycznie niezależnych księstw, łączących się jedynie w krótkotrwałe, doraźne sojusze. Jednocześnie pogłębiał się proces rozdrobnienia, ponieważ poszczególne dzielnice podlegały dalszym podziałom.

 

Najazd mongolski

Podboje Mongołów. Mongołowie byli ludem pastersko-koczowniczym, żyjącym w organizacji plemiennej, zamieszkującym tereny dzisiejszej Mongolii, Mandżurii i wschodniej Syberii. Temuczin – jeden z wodzów plemiennych, na początku XIII wieku zjednoczył siłą wszystkie plemiona i przyjął tytuł Czingiz-chana.

Kolejne podboje podporządkowały Czingiz-chanowi Chiny, a w Azji Środkowej państwo Chorezm i tereny, które do tej pory mu podlegały. Po opanowaniu prawie całej Azji Czyngiz-chan przystąpił do ekspansji na tereny położone na północ od Kaukazu. W 1223 roku pokonał Połowców wspieranych przez książąt ruskich.

Politykę podbojów kontynuował również syn i następca Czingiz-chana – Ugedej. Sam wojował we wschodniej Azji, a na zachód wysłał wnuka Temuczina – Batu-chana, który w latach 1236-40 dokonał podboju osłabionej rozdrobnieniem feudalnym Rusi. Księstwa ruskie zostały straszliwie zniszczone, a następnie zaanektowane.

Na zagarniętej Rusi Mongołowie rządzili przy pomocy namiestników, których głównym zadaniem było ściąganie danin z podbitej ludności. W sprawy wewnętrzne podbitych księstw nie mieszali się. Ich polityka religijna i narodowościowa była bardzo tolerancyjna. Wymagali jednak posłuszeństwa ze strony książąt, pełniących  z ich namaszczenia funkcje namiestników. Odrestaurowali zwierzchnią rolę wielkiego księcia, który miał czuwać nad porządkiem w całej Rusi.

 

Armia mongolska.

Armia mongolska składała się głównie z ciężkiej i lekkiej jazdy. Uzbrojenie jazdy lekkiej stanowiły łuki i szable. Uzbrojenie zaczepne jazdy ciężkiej składało się z szabli i dzidy, a ochronne z pancerza płytowego lub kolczugi i tarczy.

Armia podzielona była na liczące po 10 tys. żołnierzy tumeny. Najmniejszą jednostką taktyczną była dziesiątka. Armię mongolską charakteryzowała duża dyscyplina i niezwykła jak na warunki średniowieczne mobilność. Z rozmysłem wywoływali panikę, stosując w celu jej wywołania niezwykle brutalne formy walki i okrutne traktowanie ludności cywilnej.

Wyprawy wojenne były starannie przygotowywane. Armia maszerowała w kilku kolumnach marszem koncentrycznym, ułatwiającym okrążenie wojsk nieprzyjacielskich.

W czasie bitwy Mongołowie stosowali złożony szyk. Zmierzali do okrążenia nieprzyjaciela, często stosując manewr pozorowanej ucieczki.

 

Monarchia Henryków Śląskich. Na Śląsku władza książęca nie podlegała takiemu uszczupleniu jak w Małopolsce. Henryk I Brodaty nie tylko utrzymał silną władzę, ale również wzmocnił państwo gospodarczo, przekształcając Śląsk w najbogatszą dzielnicę Polski. Dzięki temu mógł rozpocząć politykę podporządkowywania sobie sąsiednich księstw, a po śmierci Władysława Laskonogiego przyjąć tytuł księcia Krakowa.

Po śmierci Henryka Brodatego w 1238 r. władzę w państwie obejmującym Śląsk  z Lubuszem, ziemię krakowską i znaczą część Wielkopolski objął jego jedyny syn – Henryk II Pobożny. W momencie objęcia rządów był już człowiekiem dojrzałym i doświadczonym politycznie, ponieważ za życia ojca współuczestniczył w sprawowaniu władzy.

Kontynuując politykę ojca, zdołał pohamować zapędy Kościoła, który usiłował wyemancypować się spod władzy książęcej i zdobyć nadzwyczajne uprawnienia. Obronił również swoje ziemie przed zakusami Brandenburczyków, którzy bezskutecznie sięgnęli po Lubusz. Pomyślnie rozpoczynające się panowanie zostało jednak nagle zagrożone potężnym najazdem mongolskim.

 

Najazd mongolski na Polskę. Głównym celem podjętej w 1241 roku przez Mongołów wyprawy były Węgry. Atak na Polskę w planach napastników był tylko sabotażem, który miał nie dopuścić do udzielenia pomocy Węgrom przez książąt polskich.

Tatarzy zdobyli Lublin, Zawichost, Sandomierz,  Wiślicę i Skalbmierz. Rozbili dowodzone przez wojewodę krakowskiego rycerstwo polskie pod Turskiem Wielkim i Chmielnikiem. Następnie spalili opuszczony przez obrońców Kraków.

Henryk Pobożny przygotował się do odparcia najazdu pod Legnicą. Miał pod swoim dowództwem rycerstwo śląskie, opolskie, wielkopolskie oraz niedobitków mazowieckich i posiłki przysłane przez Krzyżaków i templariuszy. Na pole bitwy nie zdążył Wacław czeski.

Stoczona 9 kwietnia 1241 roku pod Legnicą bitwa była bardzo krwawa i obfitowała w dramatyczne momenty. Wprowadzone w błąd nawoływaniem jakiegoś Rusina wojska opolskie uciekły z pola bitwy. O ostatecznym zwycięstwie wojsk mongolskich zdecydował jednak manewr polegający na symulowanym odwrocie, a następnie zaskakujące uderzenie, które rozbiło polskie szyki i wywołało panikę, zakończoną masakrą rycerstwa i śmiercią księcia.

W ciągu kilku następnych pokoleń Śląsk uległ bardzo głębokiemu rozdrobnieniu. W miejsce silnego państwa powstało mnóstwo drobnych i słabych księstw.

 

Zagrożenie zewnętrzne i straty terytorialne

Pogłębiające się rozdrobnienie, brak władzy centralnej i nieustanne wojny między skłóconymi władcami księstw, osłabiły zdolności obronne Polski. Osłabieni książęta polscy utracili w XIII w. wpływy na Pomorzu Zachodnim, o które toczyła się rywalizacja między Duńczykami a Niemcami.

Na północnym-zachodzie najpoważniejsze zagrożenie stanowiła założona w XII w. przez Albrechta Niedźwiedzia –Marchia Brandenburska.  Obiektem jej zainteresowań stała się ziemia lubuska, a zwłaszcza strategicznie położony Lubusz, przez który prowadziła droga z zachodu do Polski. Podczas wieloletnich walk  między książętami polskimi, a margrabiami niemieckimi gród przechodził kilkakrotnie z rąk do rąk. Szczególną aktywnością w obronie tych ziem wykazali się Henryk Brodaty i Henryk Pobożny. Już jednak syn Henryka Pobożnego – Bolesław Rogatka nie wykazał się wystarczającą ostrożnością i podczas walk ze swoim bratem Henrykiem III utracił ziemię lubuską na rzecz Brandenburczyków. Margrabiowie brandenburscy w ten sposób przekroczyli Odrę i osiągnęli granicę z Wielkopolską, a następnie zaczęli wdzierać się klinem między Pomorze Zachodnie a Wielkopolskę, gdzie utworzyli w drugiej połowie XIII wieku Nową Marchię. Ze zmiennym szczęściem ciężkie walki toczyły się o ważny dla Wielkopolski Santok. Również Gdańsk na krótko trafił w ich ręce.

Na północnym wschodzie z kolei coraz bardziej zaogniała się sytuacja na pograniczu polsko-pruskim. Prusowie byli ludem żyjącym w ustroju plemiennym, będącym w fazie tworzenia państwowości wczesnofeudalnej. W XII wieku stali się obiektem ataków ze strony książąt mazowieckich, którzy usiłowali narzucić im swoją zwierzchność. Akcja zbrojna została wkrótce wzmocniona próbą chrystianizacji. W 1216 r. utworzono nawet osobne biskupstwo dla Prus, które powierzono mnichowi cysterskiemu – Chrystianowi.

Wobec zagrożenia ze strony książąt polskich, Prusowie przystąpili do zdecydowanej kontrakcji, napadając na ziemie mazowieckie i pomorskie. To z kolei wywołało kolejne najazdy rycerstwa polskiego, które wkrótce otrzymały od papieża status wypraw krzyżowych. Przeciągające się działania wojenne doprowadziły do całkowitego spustoszenia obszarów przygranicznych. W tych okolicznościach pojawił się pomysł podboju Prus przy użyciu zakonów rycerskich. Wybór padł na Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego, który od początku swego istnienia starał się zdobyć posiadłości poza Ziemią Świętą. W 1226 r. Konrad Mazowiecki  zawarł z Krzyżakami umowę, na mocy której oddawał im ziemię chełmińską w zamian za przyjęcie obowiązku obrony pogranicza pruskiego.

Krzyżacy jeszcze przed osiedleniem się w Polsce uzyskali zatwierdzenie darowizny przez cesarza Fryderyka II, który na mocy tzw. złotej bulli nadał krzyżakom  prawa książąt Rzeszy. W 1234 r., korzystając z uwięzienia biskupa przez Prusów, sfałszowali przywilej księcia Konrada. W świetle tego falsyfikatu książę Konrad nadawał im zwierzchnią władzę w ziemi chełmińskiej i w zdobytych Prusach. Znaczenie Zakonu wzrosło po jego połączeniu się z Zakonem Kawalerów Mieczowych w Inflantach (1237 r.). Do 1278 r. Krzyżacy zdołali podbić ziemie pruskie i stworzyć scentralizowane państwo zakonne. Walka z ludnością pruską prowadzona była w bezwzględny sposób, toteż jej liczebność znacznie spadła, a wyludnione ziemie zasiedlane były przez przybyszów z Niemiec.