Dodaj tę stronę do ulubionych i odwiedzaj ją częściej!!!

 

3. 4. Przemiany społeczno-gospodarcze w Polsce w okresie rozbicia dzielnicowego

 

Przemiany społeczno-gospodarcze na wsi

 

Wzrost znaczenia możnowładztwa

Osłabieniu władzy książęcej w okresie rozbicia dzielnicowego towarzyszył wzrost znaczenia możnych. Rozpowszechnił się stosowany wcześniej zwyczaj wynagrodzenia ziemią urzędników oraz uposażenia nią żołnierzy i instytucji kościelnych. Książęta poprzez rozdawanie posiadłości instytucjom kościelnych i osobom świeckim zjednywali sobie ich poparcie. Feudałowie powiększali  swoje włości również w drodze kupna oraz dzięki  związkom małżeńskim. Często posuwali się do samowolnego zagarnięcia obszarów niezagospodarowanych i przywłaszczania ziemi chłopskiej. W XII wieku największym obok władcy właścicielem ziemskim były instytucje kościelne – biskupstwa i opactwa. Wielka własność świecka rozwijała się nieco wolniej.

Obszar wielkiej własności ziemskiej obejmował trzy kategorie gruntów. Przeważająca część powierzchni uprawnej podzielona była na gospodarstwa rodzinne i była uprawiana przez chłopów. Niewielki obszar użytków rolnych znajdował się w rękach właściciela feudalnego jako tzw. rezerwa pańska. Trzecią część stanowiły nieużytki lub obszary użytkowane wspólnie.

Ludność chłopska, użytkowująca grunty pańskie, zobowiązana była do świadczeń na rzecz władcy z tytułu prawa książęcego. Powinności na rzecz księcia pochłaniały znaczną część nadwyżki produkcyjnej gospodarstw chłopskich. Możliwości czerpania zysków przez feudała z posiadanej i uprawianej przez chłopów ziemi były więc ograniczone.   Sytuację tę zmienił dopiero zwyczaj obdarzania włości feudalnej immunitetem. Był to przywilej indywidualny, nadawany poszczególnym feudałom. Ze względu na zakres rozróżniamy immunitet częściowy i całkowity, a ze względu  na treść – ekonomiczny i sądowniczy.

Immunitet na ziemiach polskich zaczął się rozpowszechniać w drugiej połowie XII w. Najwcześniej otrzymywały go dobra kościelne. W XIII i pierwszej połowie XIV w. zaczął powszechnie występować również w dobrach rycerskich.

Immunitet ekonomiczny polegał na częściowym lub całkowitym zwolnieniu ludności zamieszkałej w majątkach feudałów od wymienionych w nim danin i posług, świadczonych do tej pory na rzecz panującego księcia. Chłopi oczywiście nie odczuwali żadnej zmiany, ponieważ świadczone przez nich należności zmieniły tylko adresata – trafiały do właściciela ziemi. W ten sposób świadczenia na rzecz władcy z tytułu prawa książęcego przekształcały się w rentę feudalną.

Immunitet sądowy natomiast ograniczał sądownictwo księcia i jego urzędników nad poddanymi mieszkającymi w dobrach obdarzonych przywilejem. Przejmował je, wraz z płynącymi z niego dochodami, pan feudalny.

Nadania immunitetowe, podobnie jak rozdawnictwo ziemi, uszczuplały dochody książąt. Rozdawnictwo ziemi i przywilejów było podstawowym instrumentem pozyskiwania poparcia politycznego. Im bardziej zacięte walki toczyli między sobą książęta, tym szybciej bogacili się feudałowie, którzy w zamian za poparcie domagali się ziemi i przywilejów.

 

Nowe formy osadnictwa wiejskiego i produkcji rolnej

W XII i XIII wieku  ziemie polskie zagospodarowane rolniczo były zaledwie w 1/3 obszaru. Aż  2/3 terytorium Polski to jeszcze niezagospodarowane obszary leśne. Władcy, którzy coraz dotkliwiej odczuwali stały spadek dochodów, a później również możni duchowni i świeccy, zaczęli  zagospodarowywać tereny dotychczas nie użytkowane. Działalność tę nazywamy akcją osadniczą.

W pierwszej fazie rozpowszechniało się osadnictwo na tzw. prawie polskim, nazywanym pierwotnie „zwyczajem wolnych gości”. Istotą prawa polskiego było zastąpienie dotychczasowych świadczeń na rzecz pana feudalnego, które wynikały jeszcze z dawnych powinności na rzecz księcia,  ściśle określoną rentą w naturze Jej wysokość była proporcjonalna do posiadanego areału ziemi.

Od XIII wieku na ziemiach polskich zaczęła pojawiać się ludność niemiecka, a wraz z nią rozpowszechniły się  formy organizacyjne, wytworzone w Europie zachodniej w XI i XII w. Osadnictwo tworzone według tych zasad nazywamy osadnictwem na prawie niemieckim, a założenie nowej lub reorganizację starej osady – lokacją.

Wieś lokowana na prawie niemieckim zasiedlona była przez chłopów, posiadających wolność osobistą. Rekrutował, organizował i sprowadzał ich na podstawie umowy zawartej z właścicielem ziemi przedsiębiorca nazywany zasadźcą.

Umowa będąca przywilejem lokacyjnym, na ogół zawierana była w formie pisemnej. Gwarantowała chło­pom dziedziczne posiadanie gospodarstwa. Nakładała na nich obowiązek płacenia czynszu w ściśle określonym wymiarze. W niektórych przypadkach chłopi zwolnieni byli z czynszu przez kilka pierwszych lat. Ten okres tak zwanej wolnizny przeznaczony był na zagospodaro­wanie się.

W nowo lokowanej wsi zasadźca na ogół zostawał sołtysem, który stał na czele samorządu wiejskiego. Właściciel przekazywał mu również część swojej władzy sądowniczej, którą sprawował przy pomocy ławy wiejskiej. Do jego zadań należało również ściąganie czynszu na rzecz pana. W zamian za pełnione obowiązki otrzymywał część wpływów z czynszów, opłat i kar sądowych, a ponadto znacznie większe gospodarstwo i wyłączność na prowadzenie karczmy i młyna. Był więc osobą bardzo zamożną.

Osadnictwo na prawie niemieckim tylko w początkowej fazie związane było z osadnikami pochodzącymi z Niemiec. Chłopi przez masowe opuszczanie wsi zmuszali panów do likwidacji dawnych form organizacyjnych wsi feudalnej i przenoszenia istniejących osad na prawo niemieckie. Lokacja na prawie niemieckim nie w każdym przypadku oznaczała tworzenie nowej osady – często była po prostu zmianą statusu prawnego starej, zamieszkałej przez ludność polską wsi.  Właściciel decydował się na zmiany w obawie przed ucieczką chłopów.

Nowym formom osadniczym towarzyszyło rozpowszechnianie się nowych narzędzi rolniczych. Znane wcześniej radło wyposażono w żelazne okucie, coraz częściej posługiwano się pługiem, zaopatrzonym w lemiesz i odkładnicę. Lepszą żyzność uzyskiwano dzięki zastosowaniu brony. Trójpolówka, polegająca na podziale gruntów ornych na trzy niwy, z których każdego roku rotacyjnie jedna była obsiewana zbożem jarym, druga oziminą, a trzecia ugorowana. System ten z jednej strony zwiększał wydajność ziemi, a z drugiej zabezpieczał ją przed wyjałowieniem.

 

Powstanie i rozwój miast

Prawo niemieckie w miastach

Zmiana sytuacji prawnej i wzrost zamożności chłopów, a jednocześnie wzrastające zapotrzebowanie na coraz doskonalsze narzędzia rolnicze i inne wyroby miejskie, sprzyjały rozwojowi rzemiosła i lokalnej wymiany towarowej. Dzięki temu rozwijały się stare i powstawały nowe ośrodki miejskie. Jednocześnie, dzięki lokacjom na prawie niemieckim (lubeckim lub magdeburskim) lub ich polskich wersjach (np. prawo chełmińskie), zmieniał się status prawny miast i ludności miejskiej.

Pierwsze lokacje na prawie niemieckim w Polsce miały miejsce na Śląsku w początkach  XIII wieku. Lokacja poległa na nadaniu starej osadzie nowych ram organizacyjnych i prawnych lub na założeniu miasta od podstaw, czyli na surowym korzeniu. W 1211 r. lokację otrzymała Złotoryja, nieco później Wrocław i Sandomierz, w połowie XIII w. – Kraków.

Prawo niemieckie nadawało społecznościom miejskim przywileje i uprawnienia, ale przede wszystkim  wyjmowało je spod sądownictwa książęcego i zwalniało z ciężarów prawa książęcego oraz gwarantowało funkcjonowanie samorządu miejskiego.

Na czele lokowanych miast stali wójtowie, reprezentujący wobec mieszczan interesy właściciela miasta. Wójtostwa najczęściej powierzano zasadźcom. Wraz z wybraną spośród zamożniejszych mieszczan ławą sądową, tworzyli sąd miejski. Początkowo pełnili również funkcje policyjne i pobierali czynsze.

Uposażenie wójtów było bardzo wysokie – składały się na nie ziemie uprawne, prawo posiadania młynów, karczem, kramów, 1/3 dochodów z opłat i kar sądowych oraz część dochodów z czynszu.

 

Rozwijające się gminy miejskie dążył jednak do zdobycia pełnego samorządu. Osiągały to poprzez stopniowe przejmowanie kompetencji wójtów. Pełną samodzielność uzyskiwały po wykupieniu wójtostw przez rady miejskie, które w ten sposób wchodziły w uprawnienia wójtów.

Dopełnieniem ustroju miast były kupieckie gildie i rzemieślnicze cechy. Korporacje te, podobnie jak na zachodzie, nie ograniczały swej działalności do stricte gospodarczej. W ramach tych struktur organizacyjnych toczyło się życie towarzyskie, odbywał się kult religijny. Z punktu widzenia władz komunalnych cechy i gildie uzupełniały niewydolną administrację miasta. Uczestniczyły w poborze podatków, współorganizowały obronę miasta.

 

Struktura społeczna miast

Najbogatszą grupą społeczną w mieście był patrycjat. Swoją wyjątkową pozycję zawdzięczał całkowitemu zmonopolizowaniu władzy w mieście. Stosowanie kooptacji jako sposobu uzupełniania rady i ławy miejskiej praktycznie wykluczało sięgnięcie po funkcje rajców i ławników przez osoby spoza zastanego układu.

Patrycjusze swoją władzę bezwzględnie wykorzystywali do monopolizowania w swoim ręku wszelkich dochodów miejskich, poprzez dzierżawę gruntów miejskich, młynów, ceł i opłat targowych. Praktykom tym sprzyjał brak jakiejkolwiek kontroli społecznej nad finansami miejskimi.

Pełnoprawnymi obywatelami byli również przedstawiciele pospólstwa, do którego zaliczali się rzemieślnicy i ubożsi kupcy. Należeli do niego również bogatsi mieszczanie, którzy jednak nie zdołali przeniknąć do hermetycznie zamkniętego grona patrycjuszy.

Najuboższą, posiadającą wprawdzie obywatelstwo miejskie, ale pozbawioną wynikających z tego praw ludnością był plebs. Pod względem majątkowym wyróżniał plebejuszy brak własnych źródeł utrzymania. Swoje niewielkie dochody czerpali z pracy najemnej.

Miasto było więc mikrokosmosem, w którym zamieszkiwała społeczność o dość szerokim spektrum zamożności i bardzo nierównomiernie rozłożonym udziałem we władzach.  Między patrycjatem, który konsekwentnie pieniądze kierował w swoim kierunku, a podatkami obarczał pospólstwo, dochodziło do konfliktów, które czasem przyjmowały charakter starć zbrojnych. Uczestniczył w nich również plebs, popierając dążenia pospólstwa do ograniczenia samowoli patrycjatu poprzez dopuszczenie do rad warstw uboższych i wprowadzenie kontroli finansów komunalnych.

Napięciom społecznym sprzyjało nakładanie się podziałów klasowych z podziałami narodowościowymi. Patrycjat bowiem w większości rekrutował się z mieszczan niemieckojęzycznych, natomiast ludność polskojęzyczna dominowała liczebnie wśród pospólstwa i plebsu.

Konfliktom wewnętrznym towarzyszyła ostra rywalizacja między poszczególnymi miastami. Toczyła się przede wszystkim na płaszczyźnie gospodarczej, ale środkiem do zdystansowania konkurentów było posiadanie nadzwyczajnych przywilejów, nadawanych przez władcę. Do najbardziej pożądanych należało prawo składu i przymus drogowy.