Udostępnij tę stronę znajomym!!!

 

3. 5. Ustrój polityczny państwa rzymskiego w okresie cesarstwa

Pryncypat

Oktawian, mając w pamięci los Juliusza Cezara, bardzo ostrożnie budował podstawy swojej władzy. Nie przyjął budzącego silny opór tytułu dyktatora, a po kilku latach piastowania zrezygnował nawet z urzędu  konsula. Przyjął natomiast władzę prokonsularną (prokonsul to konsul, którego uprawnienia zostały przedłużone  po odbyciu rocznej kadencji; prokonsulowie zarządzali częścią prowincji) i trybuna ludowego. Jako prokonsul był zwierzchnikiem prowincji, w których stacjonowały podlegające mu legiony. Jako trybun ludowy miał prawo zgłaszania wniosków i prawo weta, a przy tym był nietykalny. Wybór na najwyższego kapłana nadawał jego władzy sankcję religijną. Jednak najważniejszym oparciem dla jego władzy była armia, nad którą miał wyłączne dowództwo.

Społecznym oparciem dla rządów Oktawiana Augusta byli nobilowie i ekwici.

Ustrój stworzony przez Augusta miał charakter kompromisowy. Była to ostrożna próba pogodzenia rzymskich tradycji z elementami monarchii typu hellenistycznego. W tym celu zachował większość instytucji republikańskich, pozbawiając je jednak dotychczasowych kompetencji. Dbałość o zachowanie pozorów republiki spowodowała, że jego rządy czasem nazywano „komedią republiki”. Sam Oktawian, znając niechęć Rzymian do monarchii, nigdy nie przyjął tytułu królewskiego. Zlikwidował zgromadzenia jako organy ustawodawcze, a ich uprawnienia przekazał senatowi.

W nowej sytuacji powstały nowe tytuły. Senat przyznał Oktawianowi tytuł Augusta (wywyższony przez bóstwo). Zarówno on, jak i jego następcy przybierali sobie nazwisko Cezara. Od niego pochodzi nazwa monarchy rzymskiego – cesarz. Oprócz tego Oktawian posługiwał się tytułem imperatora oraz pierwszego senatora. Od łacińskiej nazwy tego ostatniego  (princeps senatus), pochodzi nazwa formy rządów utworzonych przez Oktawiana – pryncypat. Jego istotną cechą był formalny brak zasady dziedziczności.

 

Tajemnica sukcesu

Ustabilizowanie się panowania Oktawiana Augusta przyjęte zostało w Imperium Rzymskim na ogół przychylnie. Po latach krwawych walk wewnętrznych i zamętu powszechna była tęsknota za spokojem i stabilizacją. Dotychczasowe rozwiązania ustrojowe ich nie zapewniały. Przeciwnie – często były źródłem bezpardonowego zwalczania się rywalizujących ze sobą obozów politycznych, którym towarzyszyły przymusowe przesiedlenia mieszkańców, konfiskaty i zniszczenia.

Warstwy zamożne liczyły na to, że silna, opierająca się na zdyscyplinowanej armii monarchia, zagwarantuje trwałość ich pozycji gospodarczej. Ubogi plebs, który do tej pory czerpał zyski ze swoich praw politycznych, utracił je w wyniku odsunięcia zgromadzeń od ważnych decyzji państwowych. August zdawał sobie sprawę z siły, jaką dysponuje rzymski proletariat, choćby ze względu na swoją liczebność. Żeby zapewnić mu minimum środków do życia, sprowadzał w dalszym ciągu zboże, które rozdawane było za darmo. Jednocześnie jednak zmniejszył jego liczebność, organizując zakrojoną na szeroką skalę akcję kolonizacyjną. Stałym elementem życia społecznego Rzymu było kokietowanie plebsu nadzwyczajnymi datkami i igrzyskami.

Dla sukcesu Oktawiana istotne były decyzje, które podejmował w pierwszych latach swoich rządów. Przyniosły one istotną poprawę życia ludności prowincji, zwłaszcza w zakresie systemu poboru podatków. Ustanawiając służący temu celowi urząd prokuratora, odszedł od patologicznego systemu, opierającego się na dzierżawieniu podatków publikanom.

Rzym dokonywał podbojów nawet w okresie głębokiego kryzysu ustroju państwowego. Politykę tę prowadził również August, mimo że głosił hasła pokojowe. Celem jego zaborczości nie było już jednak zagarnianie ziem dla ich bogactwa –  wojny z barbarzyńskimi sąsiadami pochłaniały więcej kosztów niż przynosiły łupów. Jego celem było zaokrąglenie granic Rzymu oparcie ich o przeszkody naturalne.

 

Społeczeństwo i gospodarka w czasach pryncypatu

Proces tworzenia się wielkiej własności ziemskiej w postaci tak zwanych latyfundiów rozpoczął się na wiele lat przed upadkiem republiki, a  w okresie cesarstwa jeszcze się nasilił. Wraz z zakończeniem zyskownych wojen i reorganizacją zarządzania prowincji, z której arystokracja czerpała ogromne dochody, wzrosło znaczenie zysków płynących z posiadanej ziemi. Tym bardziej arystokracja zaczęła dbać o podniesienie jej rentowności.

Służyła temu nowa forma organizacji produkcji – tzw. kolonat. Polegał on na podziale wielkich gospodarstw na małe działki i wydzierżawianie ich chłopom za czynsz płacony w pieniądzu, a później także w naturze. Nowy system okazał się korzystny dla obu stron i przyczynił się do ogromnego wzrostu produkcji rolnej. Zachęceni sukcesem właściciele zaczęli na podobnych zasadach przekazywać ziemię w użytkowanie niewolnikom. Byli to tak zwani servi casati.

Czas pokoju sprzyjał rozwojowi handlu. Morze Śródziemne było doskonałą arterią komunikacyjną, dzięki której Imperium Rzymskie stawało się sprawnie działającym organizmem gospodarczym. Do celów handlowych wykorzystywano spławne rzeki i sieć doskonałych dróg rzymskich.

Rozkwit gospodarczy sprzyjał procesom urbanizacyjnym, zwłaszcza w części zachodniej cesarstwa, wyraźnie zapóźnionej pod tym względem w stosunku do dawno zurbanizowanego Wschodu.

Z procesem urbanizacyjnym był ściśle związany proces romanizacji prowincji –  również głównie zachodniej, ponieważ wschodnie były bardziej podatne na hellenizację. Natomiast stojące na ogół na niższym poziome cywilizacyjnym ludy barbarzyńskie Europy i Afryki zachodniej chłonęły dorobek kulturowy Rzymu, widząc w nim drogę do awansu społecznego i socjalnego. W relacji między Italią a prowincjami wyraźnie daje się zaobserwować stopniowy wzrost znaczenia prowincji.

 

Kształtowanie się dominatu

Nowa forma cesarstwa, jaką był dominat, choć wprowadzona została ostatecznie przez Dioklecjana (panował w latach 284-305 n.e.), a utrwalona przez Konstantyna Wielkiego (panował w latach 306-337), była efektem wieloletniej ewolucji.

W przeciwieństwie do pryncypatu dominat nie ukrywał swojego charakteru. Wręcz przeciwnie – absolutna, silnie scentralizowana, obejmująca wszystkie dziedziny życia politycznego, gospodarczego i społecznego władza cesarza, sprawowana była w sposób wzorowany na hellenistycznych monarchiach wschodnich. Nazwa tej formy cesarstwa – dominat, pochodzi od słowa dominus – pan i bóg. Władza cesarska miała swoje boskie źródło. Wykluczało to wybór  panującego przez senat, czy armię.

Cesarz swoją pozycję namiestnika bóstwa manifestował kosztownym strojem i wyszukanym ceremoniałem dworskim. Monarcha rzadko pokazywał się swoim poddanym – każde jego pojawienie się miało mieć znamiona wydarzenia nadzwyczajnego. Poddanych obowiązywała wschodnia czołobitność, polegająca na oddawaniu cesarzowi czci boskiej poprzez padanie przed nim na twarz.

Wprowadzenie nowych zwyczajów dworskich było tym łatwiejsze, że Konstantyn Wielki przeniósł stolicę państwa do obytego z ceremoniałem wschodnim Konstantynopola.

Okres dominatu charakteryzował się daleko posuniętą ingerencją władz w gospodarkę państwa. Drenujący gospodarkę system podatkowy miał zapewnić dopływ środków na utrzymanie kosztownej armii.

Sprawnemu, scentralizowanemu zarządowi państwa sprzyjał nowy system administracyjny. Na jego czele stał tak zwany Święty Konsystorz. Był to organ doradczy, ale stopniowo przejmował na siebie ciężar sprawowania władzy. Wprowadzony został nowy czterostopniowy podział administracyjny państwa. Całe państwo zostało podzielone na cztery prefektury. Niższym szczeblem były diecezje z wikariuszami na czele. W ich skład wchodziły prowincje składające się z jednostek najniższego szczebla – okręgów.

Na panowanie Dioklecjana przypada nieudany eksperyment z tak zwaną tetrarchią. Miał on w założeniu polegać na tym, że całym państwem wspólnie rządzi dwóch cesarzy z tytułem Augusta, którym pomagali dwaj cesarze z tytułem Cezara. Koncepcja ta zakładała swoistą kadencyjność, polegającą na tym, że Augustowie ustępują ze stanowiska na rzecz Cezarów, a ci, przyjmując tytuł Augustów, dobierają sobie nowych Cezarów. Rotacja miała następować co 20 lat. System musiał przestać działać, ponieważ idea abdykacji ze zrozumiałych względów nie spotkała się z uznaniem panujących. Jedynowładztwo przywrócił Konstantyn Wielki.


Galeria ilustracji