Deklaracja o pobłażaniu z 1687 r.
Jakub II
(…) Nie możemy czynić inaczej, jak tylko szczerze sobie życzyć, aby wszyscy ludzie w naszych posiadłościach byli wyznawcami Kościoła Katolickiego. Przy najrozmaitszych okazjach deklarowaliśmy Naszą stałą opinię (za co składamy pokornie dzięki Najwyższemu), że sprawy sumienia nie powinny być krępowane. (…) Było to sprzeczne z Naszymi skłonnościami. Jest to, jak sądzimy, korzystne również dla rządu, gdyż nietolerancja niszczy go paraliżując handel, wyludniając i odstręczając cudzoziemców. Na koniec, nie osiągano nigdy celu, do którego chciano, doprowadzić utrzymując nietolerancję. Utwierdziły Nas w tym mniemaniu refleksje poczynione w związku z rozpatrywaniem czterech ostatnich panowań, kiedy to (…) czyniono usiłowania, aby doprowadzić to Królestwo do Jedności religijnej. (…) Dlatego wydajemy Deklarację o pobłażaniu. (…)
Na pierwszym miejscu ogłaszamy, iż swą protekcją i wsparciem obejmujemy arcybiskupów, biskupów, kler i wszystkich Naszych poddanych Kościoła Anglii w wolnym praktykowaniu przez nich religii, jak prawnie została ustanowiona. Mogą oni spokojnie i pewnie cieszyć się swymi posiadłościami, nie molestowani ani czymkolwiek niepokojeni.
Ponadto jest Naszą wolą, aby odtąd wszelkie sprawy karne dotyczące kwestii religijnych, a związane z nieuczęszczaniem do kościoła lub nie przyjmowaniem sakramentów czy też jakimkolwiek odstępstwom od doktryny ustanowionego Kościoła lub praktykowaniem religii w jakikolwiek sposób były zawieszone ze skutkiem natychmiastowym. Pozostawiamy (…) swobodę (…) służenia Bogu na własny sposób (…) czy to w domach prywatnych czy w pomieszczeniach specjalnie wybudowanych lub wynajętych w celu odprawiania kultu, w taki jednakże sposób (…), aby nie głoszono kazań i nie nauczano niczego, co mogłoby odstręczać serca od Nas lub Naszego rządu. (…) Wszyscy ludzie mają być swobodnie dopuszczani na zgromadzenia religijne, które będą się odbywać pokojowo, otwarcie i publicznie. (…) Nie należy im więc czynić jakichkolwiek przeszkód (…) Deklarujemy (…), że nie będzie się nigdy wymagać składania przysięgi na wierność zasadom Kościoła Anglikańskiego (…) przez osoby powoływane na jakiekolwiek urzędy cywilne lub wojskowe (…)
Na koniec, w celu uwolnienia wszystkich Naszych ukochanych poddanych od kar, które mogłyby być na nich nałożone z powodu ich nonkonformistycznych przekonań lub spełniania przez nich obowiązków religijnych (…) udzielamy im prawa całkowitej łaski (…) za wszystkie przestępstwa odnoszące się do kwestii religijnych.
Za: Andrzej Link-Lenczewski, Wojciech Magdziarz, Andrzej Sowa, Wybór tekstów źródłowych z historii powszechnej 1648-1789, Kraków 1976, str. 67-68
A. Rozstrzygnij, czy cytowana deklaracja pogarszała, czy poprawiała sytuację prawną katolików w Anglii.
B. Przedstaw argumentację krytykującą dotychczasową politykę wyznaniową w Anglii.
C. Rozstrzygnij, czy cytowany dokument ustanawiał w Anglii zasadę tolerancji religijnej.
D. Oceń znaczenie cytowanego dokumentu.