Sytuacja kolonów w IV w. n.e.
Imperatorowie Arkadiusz i Honoriusz, Augustowie, do Nebridiusza, komesa [tu zarządca prowincji] Azji. Kolonowie, wpisani w rejestr, wolni są, rzecz jasna, od innych świadczeń z wyjątkiem podatków. Jednakże, bez przesady, niby więzami niewoli przytwierdzeni są do zobowiązań, wynikających z corocznej spłaty należności i losem im przeznaczonego położenia. Toteż nie można dopuścić do tego, aby kolonowie ważyli się nękać procesami tych, którzy, niby ich panowie, bez wątpienia mogą wraz z posiadłością sprzedać ich samych. Zabraniamy więc podobnej samowoli; niechaj się nikt nie ośmieli w sądzie szargać imienia pana. Niech wiedzą kolonowie, że do tego, do kogo oni sami należą, należy także i cały ich dobytek. Skoro bowiem niejednokrotnie postanawialiśmy, by żadnemu z kolonów nie wolno było bez wiedzy właściciela posiadłości niczego ze swego majątku ani sprzedać, ani też w jakiejkolwiek innej formie odstąpić, jakimże sposobem mógłby on na zasadzie równości występować przeciwko osobie pana, jeśli prawo nie dozwala mu nawet posiadać własności i przez to, że wolno mu tylko nabywać, lecz nie wyzbywać się, zmuszą go do nabywania i posiadania dla pana. O ile wszakże w sprawach cywilnych zabraniamy tej kategorii ludzi występować i głos zabierać przeciwko panom i ich patronom, za wyjątkiem wypadków nadmiernego wyzysku – w podobnych okolicznościach dawniej cesarze dawali im możność dochodzenia swej racji – o tyle w sprawach karnych nie odbiera się im prawa zwracania się do sądu w razie samowoli wyrządzającej krzywdę im i ich rodzinom.
Teksty źródłowe do nauki historii w szkole, Warszawa 1961, nr 3, s. 37-38
1. Przedstaw ekonomiczne położenie kolonów.
2. Scharakteryzuj sytuację prawną kolonów.